NADZIEJA.PL - Serwis Chrześcijański : słowo na dzień dobry : historia serwisu

jesteś tutaj: nadzieja.pl > słowo na dzień dobry > historia...

Słowo na Dzień dobry SND TEKST BIBLIJNY NA TWÓJ TELEFON KOMÓRKOWY

www.snd.nadzieja.pl

HISTORIA SERWISU

Sławek, jako zupełnie cichy student, zawsze chciał dzielić się tym, co miał. To właśnie on był pomysłodawcą SND. Pewnego wieczoru zaczął wysyłać SMS-y ze swojego komputera do wszystkich studentów z akademika, życząc dobrej nocy. Później przyszła kolej na teksty biblijne.

„Mnie się to bardzo spodobało i entuzjastycznie nastawiony chciałem wysyłać takie SMS-y co wieczór do wszystkich naszych znajomych, moich i Sławka” — mówi Marek. „Wszystko działało bardzo dobrze, a od czasu do czasu któryś ze studentów wspomniał, jak bardzo akurat tego wieczoru była mu dana myśl potrzebna” — dodaje. Pojawiły się też pierwsze problemy. Okazało się, że SMS-om wysyłanym około godziny dwudziestej zdarza się docierać do odbiorców nawet o drugiej w nocy... To spowodowało czyjeś niezadowolenie oraz pierwszą poważną modernizację — przeniesiono czas wysyłania na godziny poranne. Wybrano także nazwę serwisu na Słowo na Dzień dobry.

„Był koniec lutego 2001 roku. Byłem właśnie u lekarza, gdy doszedł do mnie tekst wysłany przez Sławka: ‘Nie zdrowi potrzebują lekarza, lecz chorzy...’ Tak mnie to ucieszyło, że postanowiłem uczynić tę naszą zabawę przedsięwzięciem z prawdziwego zdarzenia.” — opowiada Marek.
Codziennie rano wstawał któryś z nich i na własny koszt łączył się z Internetem. Pracowali na starym laptopie, który był własnością Sławka (możecie zobaczyć to na zdjęciach na STRONIE ZE ZDJĘCIAMI). Komputer ten był „rewelacyjny”: procesor 133MHz, 32RAM, 2.1GB HDD, uszkodzony ekran, klejone kable i bogaty rodowód. Słowem: grat. []

Wieści o swojej działalności rozpowszechniali poza swoim akademikiem, także wśród przyjaciół w Poznaniu i we Wrocławiu. Duży wkład w początkowy rozwój serwisu miał też Tomek Kania z Jeleniej Góry. Zasypywał ich wciąż nowymi numerami, robi to zresztą do dziś.

Na początku maja 2001 r. stali się integralną częścią NADZIEJA.PL. „Przyjęto nas z otwartymi ramionami. Cieszyliśmy się bardzo — znaleźliśmy możliwość dalszego rozwoju, a także stałego sponsora na połączenia internetowe oraz nowy komputer” — mówi Marek. „Zmieniliśmy wtedy nazwę na Serwis Nadzieja Dnia. W skrócie SND” — dodaje — „aby po roku działalności wrócić do starej nazwy Słowo na Dzień dobry, która była najbardziej trafna.”
Serwis rozwija się do dziś. Czasami napotyka na swojej drodze różne przeciwności, lecz jak na razie trwa. I ma Boże BŁOGOSŁAWIEŃSTWO.

[]