|
ZNALEZIENIE
ODPOWIEDNIEJ
OSOBY
ELLEN G. WHITE
Młodzieńcy i
panny, zanim zawrą związek małżeński, powinni zdobyć praktyczne
doświadczenie życiowe, które by pozwoliło im sprostać obowiązkom
rodzinnym i znosić trudy życia.[1]
Ponieważ
kobiety i mężczyźni wspólnie zakładają dom rodzinny, powinni tak
chłopcy, jak i dziewczęta poznać obowiązki domowe. Każdy chłopiec
powinien nauczyć się takich rzeczy, jak ścielenie łóżka,
przygotowanie jedzenia, zmywanie naczyń, naprawa odzieży, pranie
bielizny, sprzątanie pokoju. W żadnym przypadku te czynności nie
przynoszą ujmy jego męskości, odwrotnie, chłopiec poczuje się
użytecznym, co wpłynie na jego dobre samopoczucie.[2]
Jest bardzo
wiele dziewcząt, które wyszły za mąż i mają rodziny, a niewiele mają
praktycznej wiedzy o obowiązkach spoczywających na żonie i matce.
Potrafią czytać i grać na instrumentach muzycznych, ale nie potrafią
gotować, a przecież ma to bardzo istotne znaczenie dla zdrowia
rodziny. Nie potrafią kroić i szyć ubrań, ponieważ nigdy się tego
nie uczyły. Uważały te rzeczy za zbędne i w swoim życiu małżeńskim
są tak zależne od kogoś, kto to zrobi dla nich, jak ich dzieci są
zależne od nich.[3]
JAKICH CECH POWINIEN SZUKAĆ MŁODY MĘŻCZYZNA
U PRZYSZŁEJ ŻONY
Młodzieniec
niech szuka tej, która u jego boku będzie dzieliła z nim ciężary
życia, której wpływ uszlachetni go, a miłość
da szczęście.[4]
„Roztropna
żona jest darem Pana”. „Serce małżonka ufa jej. (...) Gdyż
wyświadcza mu dobro, a nie zło, po wszystkie dni swojego życia.
(...) Gdy otwiera usta, mówi mądrze, a jej język wypowiada dobre
rady. Czuwa nad biegiem spraw domowych, nie jada chleba nie
zapracowanego. Jej synowie nazywają ją szczęśliwą, jej mąż sławi ją,
mówiąc: Jest wiele dzielnych kobiet, lecz ty przewyższasz
wszystkie!” „Kto znalazł żonę, znalazł coś dobrego i zyskał
upodobanie u Pana” PRZYP. 19,14;
31,11.12.26-29; 18,22.
Rolf był
synem wybitnego pastora w Europie. Dziewczyna, którą chciał
poślubić, nie była pewna, czy go kocha, lecz on ponaglał ją, by
oświadczyła, że darzy go miłością. Były także inne rzeczy, które
wskazywały na to, że z dwóch powodów —
temperamentu i wychowania — nie była gotowa przyjąć na siebie
obowiązków życia małżeńskiego. Ellen White postawiła Rolfowi pewne
pytania, na które powinien odpowiedzieć sobie każdy młody mężczyzna,
który planuje małżeństwo. []
Great Grimsgy, Anglia
23 września 1886 r.
Drogi
Rolfie,
Będąc w
Bazylei rozmawiałam z Edith w związku z twoim zabieganiem o jej
względy. Zapytałam ją, czy jest całkowicie pewna, że kocha ciebie na
tyle, by połączyć swoje dobro z twoim na całe życie. Odpowiedziała,
że nie jest w pełni zdecydowana co do tej sprawy. Powiedziałam jej,
że powinna wiedzieć, jaki krok podejmuje, że nie powinna dawać
żadnej zachęty do tego, by jakikolwiek młody mężczyzna zwrócił na
nią uwagę, a potem okazywać mu swoje względy, jeśli go nie kocha.
Wtedy
wyraźnie oświadczyła, że nie wiedziała, czy cię kocha, ale myślała,
że jeśli będzie w pewien sposób z tobą związana, zapozna się z tobą.
Jednak tak, jak to było dotychczas, oboje nie mieliście szansy się
poznać.
Mam powód
sądzić, że Edith nie lubi prac domowych, a ja wiem, że powinieneś
mieć żonę, która mogłaby uczynić twój dom szczęśliwym. Zapytałam ją,
czy ma jakieś doświadczenia w zakresie tych obowiązków, które
spoczywają na żonie. Odpowiedziała, że wykonywała prace domowe u
rodziny swojego ojca. Postawiłam te pytania, ponieważ po zapoznaniu
się z jej charakterem uznałam, że potrzebuje specjalnego wyszkolenia
w praktycznych obowiązkach życiowych, ale ona nie ma żadnych
skłonności i upodobania do tych rzeczy.
Powiedziała mi także, że nie jest wcale zdecydowana, ale ty bardzo
ją ponaglasz i kochasz, lecz ona nie może powiedzieć, że darzy cię
jakimkolwiek uczuciem, chociaż jesteś bardzo miły i troskliwy.
Powiedziałam więc jej: „W takim razie bądź rozsądna i nie zwódź go”.
Powiedziałam jej także, że powinna przemyśleć sprawę małżeństwa z
tobą — czy podejmując taki krok oboje moglibyście uczcić Boga; czy
będziecie bardziej uduchowieni; i czy wasze życie będzie bardziej
użyteczne. Małżeństwa, które są zawierane pod wpływem impulsu i
samolubnie planowane, zazwyczaj nie przynoszą dobrych rezultatów, a
często okazują się wielkim błędem.
Rolf, nie
mogę powiedzieć, że jest to moja sprawa, by uznać, że nie powinieneś
żenić się z Edith, ale chcę cię zapewnić, że interesuję się twoją
przyszłością. Oto sprawy, które powinieneś rozważyć: Czy ta, którą
poślubisz, wniesie szczęście do twojego domu? Czy Edith jest osobą
oszczędną, lub czy, gdy będzie twoją żoną, nie tylko wyda swoje
własne zarobki, ale także wszystkie twoje, by zaspokoić próżność,
pragnienie pokazania się? Czy ma wyrobione zasady w tych sprawach?
Nie sądzę,
by Edith wiedziała, co to jest samozaparcie. Gdyby miała okazję,
znalazłaby sposób, by wydać więcej pieniędzy niż zarobiła. Jej
samolubne zaspokajanie własnych potrzeb, które nigdy nie zostało
przezwyciężone, i wrodzone pobłażanie sobie, stały się częścią jej
życia. Ona pragnie łatwego, przyjemnego życia. []
Rolf,
muszę ci powiedzieć otwarcie, że jeśli ją poślubisz, będziecie
tworzyli związek, ale nie będziecie dobrani. Będziesz widział coś
niedoskonałego w osobie, którą uczynisz swoją żoną. Tam, gdzie tak
wielkie samolubstwo owładnęło duszę, chrześcijańskie oddanie i
pobożność nigdy nie wzrosną.
Piszę do
ciebie, Rolfie, jak do własnego syna. Jest przed nami wielka i
szlachetna praca, a część, którą wykonamy w tym świecie, zależy
całkowicie od naszego ukierunkowania i celów w życiu. Możemy
kierować się chwilowym impulsem. Ty masz kwalifikacje do tego, żeby
być użytecznym człowiekiem, ale jeśli pójdziesz za swoimi
skłonnościami, ten silny prąd własnej woli zmiecie cię. Postaw sobie
wysokie standardy i szczerze staraj się, by je osiągnąć.
Niech
wzrastanie i osiągnięcie pełni człowieczeństwa w Chrystusie Jezusie
będzie głównym celem twojego życia. W Chrystusie możesz działać z
odwagą; bez Chrystusa nie możesz uczynić niczego, jak powinieneś.
Postanowiłeś wykonywać te rzeczy, które sobie zaplanujesz. To jest
cecha charakteru, którą można przyjąć, jeśli twoje wysiłki będą
poddane Bogu. Proszę miej to w swoim umyśle, że nie otrzymałeś
pozwolenia na to, by rozporządzać sobą tak, jak ci dyktuje twoje
upodobanie. Chrystus wykupił cię za ogromną cenę. Jesteś Jego
własnością i we wszystkich swoich planach musisz wziąć Go pod uwagę.
Zwłaszcza
w twoich planach małżeńskich bądź ostrożny, powinieneś znaleźć
kogoś, kto stanie z tobą ramię w ramię w duchowym wzroście.
Rolf,
chcę, byś wziął to wszystko pod rozwagę. Bóg pomoże ci, jeśli
będziesz się o to modlił. Aniołowie obserwują tę walkę. Zostawiam ci
tę sprawę do przemyślenia. Sam podejmij decyzję!
(List 23, 1886)
PYTANIA, KTÓRE DZIEWCZYNA POWINNA SOBIE
POSTAWIĆ PRZED ZAWARCIEM MAŁŻEŃSTWA
Przed
oddaniem swojej ręki przyszłemu mężowi, każda kobieta powinna
dowiedzieć się, czy ten, z którym ma właśnie złączyć swój los, jest
tego wart. Jaka jest jego przeszłość? Czy miłość, którą okazuje, ma
szlachetny, podniosły charakter, czy może jest to zwykłe,
emocjonalne uniesienie? Czy posiada on takie cechy charakteru, które
uczynią ją szczęśliwą? Czy może znaleźć pokój i radość w jego
uczuciu? Czy wolno jej będzie zachować swoją indywidualność, lub czy
jej osąd i sumienie będą musiały być poddane kontroli męża? Jako
naśladowczyni Chrystusa, nie należy ona do siebie samej; została
wykupiona za wysoką cenę. Czy będzie mogła uznać żądania Zbawcy za
najważniejsze? Czy ciało i duch, myśli i cele będą zachowane czyste
i święte? Te pytania są ściśle powiązane ze szczęściem każdej
kobiety, która wstępuje w związek małżeński.
Niechaj
postawi sobie pytanie: Czy ten związek pomoże mi w mojej wędrówce do
nieba? Czy zwiększy moją miłość do Boga? Czy poszerzy zakres mojej
użyteczności w tym życiu? Jeśli odpowiedzi będą pozytywne, niech w bojaźni
Bożej kroczy do przodu. []
Prawdziwa
miłość jest rośliną, która wymaga pielęgnacji. Niech kobieta, która
pragnie pełnego pokoju, szczęśliwego związku, która chce uniknąć w
przyszłości nieszczęścia i smutku, dowie się, zanim odda swemu
ukochanemu serce, czy ma on matkę? Jaki jest jej charakter? Czy jej
wybranek uznaje swoje obowiązki wobec niej? Czy zwraca uwagę na jej
życzenia i pragnie jej szczęścia? Jeśli nie czci i nie szanuje
matki, czyż będzie okazywał szacunek, miłość, uprzejmość swojej
żonie? Kiedy miną pierwsze lata małżeństwa, czy nadal będzie mnie
kochał? Czy będzie cierpliwy, widząc moje błędy, albo może
krytykancki, władczy i dyktatorski? Prawdziwe uczucie nie będzie
zwracać uwagi na wiele błędów; a miłość nie dostrzeże ich.[6]
Niech młoda
dziewczyna przyjmie za towarzysza życia tylko tego, kto posiada
szlachetne, męskie rysy charakteru, jest pilny, ambitny i uczciwy,
kto miłuje Boga i boi się Go.[7]
Ten list do
Nellie jest podobny w wielu miejscach do poprzedniego, pisanego do
Rolfa. Przyjaciele, z którymi się zadaje, nie są dobrzy, a wybrany
przez nią chłopiec ma nonszalancki sposób bycia, używa wulgarnego
języka, a do tego jest leniwy. Inne jego nawyki są także wątpliwej
jakości. Ellen G. White stawia bardzo proste pytania, które mogą
równie dobrze odnosić się do każdej dziewczyny, która będzie czytać
ten list.
Norfolk Villa, Prospect St.
Granville, N.S.W.
9 sierpnia 1894 r.
Droga
Nellie,
Jestem
wdzięczna Bogu, że kochasz prawdę i Jezusa, ale jestem
zaniepokojona, ponieważ powinnaś kroczyć do przodu i piąć się w
górę, ażeby osiągnąć chrześcijański charakter, który jest objawiony
w Słowie Bożym. Niech będzie ono twoim przewodnikiem, byś we
wszystkim była ukształtowana tak, aby twoje zachowanie i charakter
były zgodne z jego żądaniami.
Jesteś
Bożą własnością poprzez stworzenie i wykupienie. Możesz być światłem
w swoim domu i żyjąc zgodnie z prawdą ciągle
doświadczać jej zbawiającego wpływu. Kiedy prawda jest w sercu, jej
wpływ będzie odczuwany przez wszystkich domowników. Spoczywa na
tobie święta odpowiedzialność i wymaga się,
abyś utrzymywała swoją duszę w czystości dzięki oddaniu się Bogu
całkowicie.
Twoi
znajomi, których zachowanie jest zupełnie przeciwne sprawom
duchowym, nie są zbyt szlachetni, nie rozwijają się duchowo dzięki
wyżywaniu prawdy. Nie są prowadzeni przez Boga, ale znajdują się pod
czarnym sztandarem księcia ciemności. Zadawanie się z takimi ludźmi,
którzy ani się nie boją, ani nie kochają Boga — jeśli nie zadajesz
się z nimi w celu pozyskania ich dla Jezusa — będzie szkodą dla
twojego stanu duchowego. Jeśli nie możesz wznieść ich w górę, ich
wpływ wywierać będzie niszczycielski wpływ na twoją wiarę. Dobrze,
że traktujesz ich uprzejmie, ale nie jest dla ciebie dobre to, by
upodobać sobie i wybierać ich towarzystwo, ponieważ jeśli wybierzesz
atmosferę, która otacza ich dusze, zrezygnujesz z towarzystwa
Jezusa.
Pan w swej
miłości obdarzył mnie światłem i ostrzegam cię, że jesteś w
niebezpieczeństwie, możesz być zwiedziona przez wroga. Grozi ci
wybranie swojej własnej drogi, a wtedy nie będziesz podążać za
radami Bożymi oraz kroczyć w posłuszeństwie Jego woli. Święty Bóg
objawił zasady prowadzenia każdej duszy tak, że nikt nie powinien
zgubić Jego drogi. Te wskazówki mają dla nas ogromne znaczenie,
ponieważ wskazują poziom, do którego każdy syn i córka Adama powinni
się dostosować. []
Nabierasz
cech kobiecych i jeśli szukasz łaski Bożej, jeśli kroczysz ścieżką,
po której Jezus prowadzi, coraz bardziej będziesz się stawać
prawdziwą kobietą. Będziesz wzrastać w łasce, będziesz mądrzejsza
dzięki doświadczeniom, a kiedy przejdziesz ze światła do jeszcze
większej światłości, staniesz się szczęśliwsza. Pamiętaj, twoje
życie należy do Jezusa i nie możesz żyć tylko dla siebie samej.
Unikaj
tych, którzy mają lekceważący sposób bycia. Unikaj każdego, kto
kocha się w bezczynności, tego, kto naśmiewa się z rzeczy świętych.
Unikaj towarzystwa takich osób, które używają wulgarnego słownictwa
lub są uzależnione chociażby od jednego kieliszka alkoholu. Nie
słuchaj propozycji mężczyzny, który nie jest świadomy swojej
odpowiedzialności przed Bogiem. Czysta prawda, która uświęca, da ci
odwagę, by odciąć się od najbardziej przyjemnego towarzystwa, o
którym wiesz, że nie kocha Boga, nie boi się Go i nic nie wie o
zasadach prawdziwej sprawiedliwości. My zawsze możemy znieść słabość
i niewiedzę przyjaciela, ale nigdy jego występki.
Uważaj na
każdy podejmowany przez siebie krok, bowiem potrzebujesz Jezusa w
każdej chwili. Twoje życie jest zbyt cenne, by było traktowane jak
coś, co ma niewielką wartość. Kalwaria mówi ci o wartości twojego
życia. Szukaj rady w Słowie Bożym, byś wiedziała, co zrobić z
życiem, które zostało nabyte za tak ogromną cenę. Jako dziecko Boże
wolno ci zawrzeć związek małżeński tylko powierzając swój wybór
Panu. Upewnij się, czy nie podążasz za urojeniami własnego serca i
krocz w bojaźni Bożej.
Gdy
wierzący towarzyszą niewierzącym w celu pozyskania ich dla
Chrystusa, będą Jego świadkami, ale po wypełnieniu swojej misji mają
się wycofać, by oddychać czystą i świętą atmosferą. Będąc w towarzystwie
niewierzących, zawsze pamiętaj, że twój charakter ma objawiać Jezusa
Chrystusa i niech żadne lekkie, błahe słowa,
żadne puste rozmowy nie znajdą się w twoich ustach.
Miej na
uwadze wartość swojej duszy, i pamiętaj, że jest to twój przywilej i
zarazem obowiązek, żeby być w każdy możliwy sposób współpracownikiem
Boga. Nie wolno ci zniżyć się do takiego samego poziomu co
niewierzący, śmiać się z głupich dowcipów i prowadzić takie same
puste rozmowy.
Pan będzie
twoim pomocnikiem i jeśli zaufasz Mu, podniesie cię do szlachetnego,
wysokiego poziomu i postawi twoje stopy na platformie wiecznej
prawdy. Dzięki łasce Chrystusa możesz umiejętnie zużytkować
powierzone ci zdolności, w celu szerzenia dobra i zdobywania dusz
dla Chrystusa. Każda zdolność, którą posiadasz, powinna być użyta we
właściwym kierunku.
Moja droga
siostro, napisałam do ciebie, ponieważ kocham twoją duszę i błagam
cię, posłuchaj moich słów. Mam jeszcze więcej do napisania, ale
zrobię to, gdy znajdę na to czas.
Z miłością
Chrystusową,
(List 51, 1894)
PRZYPISY:
1. Śladami Wielkiego Lekarza, s. 253
2. Wychowanie, s. 152
3. Testimonies, t. 3, s. 156
4. Śladami Wielkiego Lekarza, s. 254
5. Testimonies, t. 5, s. 362
6. Foundamentals of Christian Education, s. 105
7. Śladami Wielkiego Lekarza, s. 254
Copyright for the Polish Edition © 2000 by ChIW „Znaki Czasu”.
Artykuł pochodzi z książki „Listy do zakochanych” tej samej autorki.
W książce tej zawarte są listy napisane pod wpływem wielkiej miłości
Bożej i adresowane do młodych ludzi, aby pomóc im dokonać dobrego
wyboru mającego wpływ na ich narzeczeństwo i małżeństwo.
Niektóre
materiały pomocnicze, odnoszące się do danych sytuacji i osób,
zostały przedstawione przez twórców tej kompilacji. Pojawiają się
one jako akapity poprzedzające każdy list. Niektóre dłuższe listy
zostały skrócone bez wskazania miejsca skrócenia, a imiona
wymienionych osób zmienione. Dodatkowe rady, niektóre zaczerpnięte z
listów, zostały umieszczone na różnych stronach. INSTYTUT ELLEN G.
WHITE, Waszyngton, DC 20012. |
|