|
Wyobraźmy
sobie, że oto któregoś dnia znaleźliśmy się na jałowej Pustyni Synajskiej.
Duszący skwar! Suchy, palący piasek rozpościerający się na każdym metrze.
Gorąco nie do zniesienia. Dla zmęczonej karawany podróżników jedyne
urozmaicenie w tej monotonii to ruch słaniających się na nogach
wielbłądów.
W takiej
sytuacji znalazł się kilka tysięcy lat temu Józef, jedenasty syn Jakuba,
sprzedany jako niewolnik karawanie kupieckiej Ismaelitów. Sprzedali go
jego zazdrośni bracia. I teraz znalazł się w męczącej podróży do Egiptu.
Załamany
okrucieństwem braci i perspektywą, że zostanie sprzedany jako zwykły
niewolnik i nigdy już nie zobaczy domu ojca, zasmucił się jeszcze
bardziej. Nawet widok potężnych piramid i niewiarygodnego sfinksa nie
interesował go wcale z powodu bólu serca, gdy przypomniał sobie ostatnie
wydarzenia.
Bardzo
szybko Ismaelici sprzedali Józefa Potyfarowi, dowódcy straży przybocznej
faraona. I stało się tak, że rozpieszczony syn jednego z najbogatszych
ludzi w Kanaanie, młodzieniec którego wszelkie potrzeby były zaspokajane,
stał się niewolnikiem, gotowym na każde zawołanie swego pogańskiego pana.
Przestraszony i samotny, Józef zwrócił się po
pocieszenie do Boga swego ojca, postanawiając pozostać mu wiernym za
wszelką cenę.
Potyfar
szybko zauważył uczciwość Józefa i jego zdolności organizacyjne. Stopniowo
powiększał zakres jego odpowiedzialności, aż Józef stał się nadzorcą
całego majątku. Pismo Święte w Księdze Genesis 39,3 mówi o Józefie: „Pan
jego widział, że Bóg jest z nim i sprawia, iż we wszystkim, co czyni, ma
powodzenie”. Ale gdy wszystko szło już tak dobrze, wtedy żona Potyfara
oskarżyła fałszywie Józefa o próbę gwałtu, a Potyfar wtrącił go do
więzienia. Ale nawet w więzieniu zauważono jego talent organizatorski.
Zwierzchnik ustanowił go przełożonym nad więźniami.
Szereg lat później faraon miał dziwne sny, które zaniepokoiły go bardzo.
Wyczuwając ich ważność wezwał magów i królewskich
kapłanów, prosząc o wyjaśnienie znaczenia snów. Ale nikt nie potrafił ich
wyjaśnić. I wtedy podczaszy faraona przypomniał sobie Józefa, młodego
Hebrajczyka, który kiedyś w więzieniu dobrze wyjaśnił mu sen. Wezwano
Józefa do pałacu królewskiego, a faraon opowiedział Józefowi, co mu się
śniło. Biblia dalej sprawozdaje: „Wtedy rzekł Józef do faraona: Sny
faraona oznaczają jedno i to samo. [...] Nadejdzie teraz siedem lat
wielkiej obfitości w całej ziemi egipskiej, a po nich nadejdzie siedem lat
głodu”1. Józef doradził faraonowi, aby wybrał sobie człowieka
mądrego, który pokieruje przygotowaniami na nadchodzące lata głodu.
Poruszony
zdolnością Józefa do wykładania snów, faraon jego właśnie ustanowił
zarządcą Egiptu. W wieku 30 lat stał się on najpotężniejszą po faraonie
postacią tego kraju. I tak jak przepowiedział Józef, Egipt doświadczył
przez pierwszych siedem lat obfitych zbiorów. Wybudował Józef ogromne
spichrze, gdzie zebrał wielkie ilości zboża na okres siedmioletniego
głodu. []
Rodzi się
pytanie, czy historia Józefa nie jest przypadkiem jedynie mitem, żydowskim
opowiadaniem ludowym lub legendą biblijną? Sceptycy a nawet historycy
mówili tak przez wiele lat. Naśmiewali się z biblijnego przekazu o chłopcu-niewolniku,
który stał się władcą, i odrzucili sprawozdanie Księgi Genesis o siedmiu
latach głodu w Egipcie, nazywając to jedynie fikcją.
Ale
odnaleziona inskrypcja, która została wyryta na skale w pobliżu pierwszej
katarakty na Nilu, mówi nam: „Zebrałem zboże. Uważnie doglądałem czasu
siania. A gdy powstał głód, jaki trwał wiele lat, rozdawałem zboże”. I znowu:
„Nil nie przybierał przez okres siedmiu lat. Trawy zwiędły. Wybudowano
magazyny. Wszystko zostało zjedzone”. Znaleziono także w pewnym grobie w
Egipcie reminiscencję snu faraona, przedstawiającą siedem tłustych i
siedem chudych krów.
Niektórzy
mówili, że jest rzeczą niewiarygodną, aby znienawidzony semicki pasterz
mógł zdobyć tak wysoką pozycję w Egipcie. Ale gdy sięgamy wstecz do
historii, zauważamy, że był taki okres, w którym mogło to się wydarzyć.
Gdy semiccy Hyksosi pokonali egipską dynastię w roku 1780 p.n.e., rządzili
w kraju nad Nilem przez 235 lat. Najeźdźcy ustanowili własną linię
faraonów. Choć znienawidzeni, Hyksosi mogli zaufać Józefowi, który był
także Semitą. Czas całkowicie temu odpowiada. Łopata archeologów wyważyła
okno do przeszłości, potwierdzając historie biblijne na glinianych
tabliczkach, ukrytych manuskryptach, kamiennych cylindrach i hieroglifach
ozdabiających stelle, groby i ściany świątyń. Przez wieki sceptycy i
krytycy podważali wypowiedzi Biblii, jej historyczność, kpili z jej
proroctw i śmiali się z jej duchowego autorytetu. Historia Biblii jest
jednak fascynująca. Nigdy nie było takiej książki! Niektórzy jej
zaprzeczali, inni odrzucali, lekceważyli, palili. Inni umierali z jej
powodu.
Znany
sceptyk Wolter chwalił się raz: „Słabo mi się robi, gdy słyszę, jak ludzie
powtarzają, że dwunastu mężczyzn założyło religię chrześcijańską. Mogę
udowodnić, że jeden wystarczy, aby ją obalić”. Przepowiedział, że za sto
lat Biblia będzie zupełnie nieznana. Minął cały wiek. Co ze słowami
Woltera? Czy Biblia jest nieznaną księgą? Dzisiaj dokładnie w miejscu,
gdzie wypowiedział te słowa, znajduje się główny punkt kolportażu Pisma
Świętego. Biblia wciąż pozostaje największym bestsellerem na świecie. []
Cóż to za
księga, że przyciąga uwagę i wywołuje podziw tak wielu ludzi? Co stoi za
tą mistyczną mocą Pisma Świętego? Czym ono w końcu jest? Otwórzmy je i
przeczytajmy. „Całe Pismo przez Boga jest natchnione” — mówi apostoł
Paweł. A apostoł Piotr dodaje: „Albowiem proroctwo nigdy nie przychodziło
z woli ludzkiej, lecz wypowiadali je ludzie Boży, natchnieni Duchem
Świętym”2. A więc Bóg jest jego autorem. Biblia posiada potężną
moc, która potrafi przemienić życie ludzi. Jest ona drogowskazem do
wybawienia, niosącym nadzieję grzesznemu człowiekowi. Pismo Święte ukazuje
nam Jezusa Chrystusa, który stał się naszym Zbawicielem. Oto dlaczego
Biblia nazwana jest żywym Słowem Bożym. Posiada ona tę życiodajną moc,
która przemienia życie, zmienia charaktery ludzi, dodaje mocy słabym,
odwagi załamanym, a umierającym daje nadzieję.
Jezus
spędzał swój czas na dokonywaniu przemiany w ludziach. I to jest sednem
religii chrześcijańskiej. I to jest również sercem Biblii. Jezus wiedział,
jaka to moc zmienia człowieka: „Poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi”3.
To prawda wyswobadza człowieka, przemienia go. To prawda powoduje, że
pijak staje się kochającym ojcem. To prawda wyzwala narkomana z nałogu. To
prawda czyni wyspę kanibali bezpieczną dla podróżników.
Przy tak
wielu dzisiejszych zwiedzeniach zapytujemy, co to jest prawda? Jezus
odpowiada: „Słowo twoje (Boga) jest prawdą”4. Pismo Święte jest
prawdą. A moc Słowa Bożego zmienia serca tych, którzy chcą być
przemienieni.
PRZYPISY:
1 1 Mojż.41,25.29.30.
2 2 Piotra 1,21.
3 Jan 8,32.
4 Jan 17,17.
|
|