Polski English Deutch wyjście strona główna
 
  jesteś tutaj: nadzieja.pl > czytelnia > czas... wydrukuj dokument tekstowy  
 

CZAS SĄDU

WŁADYSŁAW POLOK

 
 

Nad każdym procesem sądowym, w którym w grę wchodzi życie ludzkie, zawisa jakaś groza... A przecież niezależnie od tego, czy wiemy o tym, czy nie, czy wierzymy w to, czy nie, czy nam to odpowiada, czy nie, w sprawie każdego z nas toczy się taki właśnie proces. Nie dzieje się to na ziemi, lecz w niebie, gdzie też w sprawie każdego z nas zapadnie decyzja. Od tej decyzji nie ma odwołania. Słowo Boże głosi: „Wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym” 2 KOR. 5,10 i „każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu” RZYM. 14,12.

Pismo Święte ponad tysiąc razy wspomina o sądzie. Ludzie młodzi szybko i beztrosko podążają na spotkanie z sądem. W tym samym kierunku krokiem chwiejnym i powolnym zmierza starzec. Do dnia sądu w zniszczonym odzieniu zbliża się człowiek ubogi. Tam też wytwornym pojazdem udaje się rozrzutny bogacz. Tak, my „wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym”. Kwestia sądu zajmuje obszerne i ważne miejsce na kartach Pisma Świętego. Wypowiada się na jego temat każdy z pisarzy tej księgi.

Daniel Webster, jeden z największych mówców swoich czasów, wygłosił na pewnym przyjęciu mowę i wśród aplauzu zebranych gości zajął swoje miejsce przy stole. Wówczas został zapytany przez mistrza ceremonii:
— Co pan uważa za swoją największą sprawę z tych, jakie kiedykolwiek zaprzątały pański umysł?
Zastanowiwszy się przez chwilę mówca powstał i uroczystym głosem rzekł:
— Panowie, tą najważniejszą sprawa, jaka kiedykolwiek zaprzątała mój umysł, jest kwestia mojej osobistej odpowiedzialności wobec Boga.

Tak, nie ma większej i ważniejszej sprawy w życiu. Pismo Święte podkreśla, że „Bóg (...) odbędzie sąd nad każdym czynem, nad każdą rzeczą tajną — czy dobrą, czy złą” KAZN. 12,14. Na innym miejscu czytamy, że „Bóg sądzić będzie ukryte sprawy ludzkie przez Jezusa Chrystusa” RZYM. 2,16, a więc nie tylko słowa i czyny, lecz także rzeczy tajemne.

„No tak — może ktoś powiedzieć — jeśli sprawa tak wygląda, to dla mnie nie ma żadnej nadziei, gdyż nie zawsze czyniłem to, co powinienem czynić”. Jednak rozprawa sądowa nie musi przerażać, zwłaszcza wtedy, gdy ktoś zna osobiście Sędziego i gdy otrzymuje Jego zapewnienie, że sprawa zakończy się pomyślnie. Takie zapewnienie pozostawił nam nasz Sędzia: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota” JAN 5,24. Nie zaszła tu żadna pomyłka sądowa. Mamy tu natomiast do czynienia z objawieniem Bożego planu zbawienia dla każdego potępionego przez prawo człowieka. Prawo potępia każdego, „gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej” RZYM. 3,23.

W RZYM. 6,23 czytamy: „Zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”. Bóg nie chce śmierci człowieka i dlatego przygotował nam drogę ratunku. W 1 JANA 5,11-12 czytamy: „Żywot wieczny dał nam Bóg, a żywot ten jest w Synu jego. Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota”. [w górę]

Ktoś może zapytać: „A co stanie się z ludźmi, którzy nigdy nie słyszeli ewangelii?” I dla nich jest nadzieja. Gdy umierał nasz Pan, to „z łaski Bożej zakosztował śmierci za każdego [człowieka]” HEBR. 2,9. Ta myśl jeszcze pełniej została wyrażona w RZYM. 2,11.14, gdzie apostoł Paweł oświadcza: „U Boga nie ma względu na osobę. (...). Skoro bowiem poganie, którzy nie mają zakonu, z natury czynią to, co zakon nakazuje, są sami dla siebie zakonem”. Tak więc, jeśli człowiek czegoś nie wie i nie ma możliwości tego poznać, to Bóg nie wymaga od niego tego, czego wymaga od człowieka, który tę wiedzę posiada, albo ma możliwość ją posiąść.

Każdy człowiek żyjący na ziemi ma właściwe sobie poczucie odpowiedzialności i moralności, a także rozeznanie dobra i zła. To Chrystus, „prawdziwa światłość (...) oświeca każdego człowieka” JAN 1,9. Każda istota ludzka ma w sobie przynajmniej cząstkę tego światła. Każdy też człowiek powinien podążać w kierunku tego światła. W dniu sądu Bóg weźmie pod uwagę ten nasz stosunek do posiadanego światła. Pan rozumie każdego człowieka. Swoje pełne miłości zbawcze ramiona wyciąga do całej ludzkości, gotowy zbawić każdego, kto tylko przyjmie Jego łaskę.

„A co stanie się z ludźmi, którzy żyli, zanim Jezus przyszedł na tę ziemię, czy Bóg miał dla nich inny plan?” Nie! Bóg ma tylko jeden, jedyny plan zbawienia dla człowieka. Zbawienie jest zawsze i tylko z łaski. Słowo „łaska” nie pojawiło się dopiero w Nowym Testamencie. Przeciwnie, znajdujemy je w wielu miejscach Starego Testamentu. Czytamy, na przykład, że „Noe znalazł łaskę w oczach Pana” 1 MOJŻ. 6,8. Pismo Święte uczy, że „przez wiarę zbudował Noe (...) arkę dla ocalenia rodziny swojej (...) i odziedziczył usprawiedliwienie, które jest z wiary” HEBR. 11,7. Czytamy też, że „zbudował Noe ołtarz Panu (...) i złożył (...) ofiarę całopalną na ołtarzu” 1 MOJŻ. 8,20. W taki właśnie sposób patriarchowie owego czasu wyrażali swoją wiarę w Baranka Bożego, który miał nadejść i zgładzić grzechy świata. Dzisiaj już nie składamy ofiar ze zwierząt, dlatego że Zbawiciel już był na tej ziemi. Jego zadośćuczynna ofiara na Golgocie jest wystarczająca dla wszystkich ludzi.

Naszą wiarę w zbawienie w Chrystusie wyrażamy, na przykład, wtedy gdy gromadzimy się wokół stołu Pańskiego i dzielimy między sobą symbole Jego „złamanego” ciała. Chleb i wino są symbolami Jego cierpień (patrz 1 KOR. 11,23-26). Również wtedy, gdy zanurzeni jesteśmy w wodzie w czasie chrztu, wyrażamy swą wiarę w śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana (patrz RZYM. 6,4-5). [w górę]

W czasach starotestamentowych nabożeństwo koncentrowało się wokół ołtarza. Na samym początku było nim zaledwie kilka kamieni. Później jednak Mojżesz rozbudował tę formę nabożeństwa zgodnie z Bożymi radami, jakie otrzymał na górze Synaj. Aż szesnaście rozdziałów poświęca Biblia na opis budowy i urządzenia świątyni, a cała Księga Kapłańska (III Księga Mojżeszowa) omawia szczegółowo służbę świątynną. W świetle Nowego Testamentu możemy bardzo dobrze poznać znaczenie tej służby, która wskazywała na wielką ofiarę Chrystusa. Każdy szczegół tego rytuału miał swoje ważne znaczenie, lecz kiedy Chrystus umarł na Golgocie, cała ta służba utraciła zupełnie swoją ważność. Cała służba świątynna na ziemi, znalazłszy swoje wypełnienie w Nim, została przeniesiona do świątyni w niebie, gdzie Chrystus po ofiarowaniu samego siebie pełni swą posługę jako nasz Wielki Pośrednik (patrz HEBR. 8,1-2).

Po śmierci i zmartwychwstaniu nasz Pan wstąpił do nieba, by pełnić swą posługę Najwyższego Kapłana. Czytamy bowiem, że „Chrystus nie wszedł do świątyni zbudowanej rękami, która jest odbiciem prawdziwej, ale do samego nieba, aby się wstawiać teraz za nami przed obliczem Boga” HEBR. 9,24. Chrystus jest więc nie tylko Ofiarą, lecz również Najwyższym Kapłanem. Dokonawszy dla nas wiecznego odkupienia na krzyżu spełnia obecnie dzieło Najwyższego Kapłana.

List do Hebrajczyków ukazuje jednak wyraźny kontrast między starotestamentową świątynią i jej ofiarami, a świątynią niebiańską i jej wielką Ofiarą, gdzie nasz Pan jest Najwyższym Kapłanem. „Jest więc rzeczą konieczną, aby odbicia rzeczy niebieskich były oczyszczane tymi sposobami, same zaś rzeczy niebieskie lepszymi ofiarami aniżeli te” HEBR. 9,23. Tak, prawdziwie Chrystus jest tą lepszą Ofiarą. My zaś mamy dostęp nie do świątyni ziemskiej, lecz do świątyni niebieskiej, gdzie Chrystus oręduje za nami. Przyjmując Go i mając w sercu wiarę w Jego słowa, możemy mieć tę pewność, że przeszliśmy ze „śmierci do życia” JAN 5,24.

Podobnie jak ziemski kapłan pod koniec roku liturgicznego dokonywał oczyszczenia świątyni, tak też nasz Najwyższy Kapłan dokonuje oczyszczenia świątyni niebiańskiej, to znaczy usuwa zapis grzechów ze sprawozdań sądowych (patrz OBJ. 20,12; DAN. 7,10).

Ukazanie obecnej działalności Jezusa Chrystusa jako Najwyższego Kapłana w pracach sądu jest jedną z najwspanialszych prawd Słowa Bożego. Apostoł Paweł podkreśla tę myśl w DZ. AP. 17,31, gdy mówi, że Bóg „wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świat sprawiedliwie przez męża, którego ustanowił, potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie go z martwych”. „Wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym” 2 KOR. 5,10. Należy zwrócić uwagę, że Bóg wyznaczył dzień sądu. Mamy więc nie tylko ustanowionego Najwyższego Kapłana, ale także czas, w którym rozpocznie On sąd. [w górę]

Grzechy niektórych ludzie uprzedzą ich na sądzie, a za niektórymi idą z tyłu. Gdy starotestamentowy Izraelita przyprowadził za swój grzech ofiarę do drzwi świątyni, mógł, uwolniony od grzechu, powrócić do domu. Czy jednak inny grzesznik, który nie wyznał swoich win, także mógł odejść wolny? Oczywiście nie, gdyż w Dniu Pojednania (sądu) będzie on „wytracony ze swojego ludu” 3 MOJŻ. 23,29. Grzech pierwszego z tych dwóch grzeszników uprzedził go na sądzie, za drugim natomiast podążył z tyłu. Ten drugi człowiek został odrzucony przez Boga, gdyż odmówił wyznania swego grzechu, a „kto ukrywa [swoje] występki, nie ma powodzenia” PRZYP. 28,13.

W czasach starotestamentowych Dzień Pojednania był uważany za dzień sądu. Prawowierni Żydzi nadal ten dzień za taki uważają. Jednak wszystkie te obrzędy związane z Dniem Pojednania wskazywały tylko na ten czas, gdy Bóg zajmie się indywidualnie sprawą każdego człowieka. Jeśli pozwolimy, by nasze grzechy wyprzedziły nas na sądzie, to zostaną nam one przebaczone.

Czy twoje grzechy idą przed tobą na sąd? Czy wyznałeś je Bogu? Pewnego dnia — dzień ten nie jest odległy — nasz Zbawiciel i Pan zakończy swoja pośredniczą posługę Najwyższego Kapłana i ogłosi wyrok na każdego człowieka, jaki kiedykolwiek żył na ziemi. Gdy wypowie słowa: „Kto czyni nieprawość, niech nadal czyni nieprawość (...), lecz kto sprawiedliwy, niech nadal czyni sprawiedliwość” OBJ. 22,11. Wtedy już na zawsze będzie za późno zmienić swój charakter. Zaraz potem wypowie Jezus inne słowa: „Oto przyjdę wkrótce, a zapłata moja jest ze mną, aby oddać każdemu według jego uczynku” OBJ. 22,11.

Dzisiaj jest On naszym Pośrednikiem i Obrońcą. To On powiedział: „Zwycięzca zostanie przyobleczony w szaty białe, i nie wymażę imienia jego z księgi żywota, i wyznam imię jego przed moim Ojcem i przed jego aniołami” OBJ. 3,5. Wkrótce będzie już za późno na wyznanie grzechów i pojednanie z Bogiem. Największe zebranie modlitewne wszystkich czasów nastąpi trochę za późno: „Wszyscy królowi ziemi i możnowładcy, i wodzowie, i bogacze, i mocarze, i wszyscy niewolnicy, i wolni ukryli się w jaskiniach i skałach górskich, i mówili do gór i skał: Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed obliczem tego, który siedzi na tronie, i przed gniewem Baranka, albowiem nastał ów wielki dzień ich gniewu, i któż się może ostać?” OBJ. 6,15-17.
 

 
   

[w górę]

   
 

główna | pastor | lekarz | zielarz | rodzina | uzależnienia | kuchnia | sklep
radio
| tematy | książki | czytelnia | modlitwa | infoBiblia | pytania | studia | SMS-y
teksty | historia | księga gości | tapety | ułatwienia | technikalia | e-Biblia | lekcje
do pobrania
| mapa | szukaj | autorzy | nota prawna | zmiany | wyjście

 
 



 

© 1999-2003 NADZIEJA.PL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Bank: BPH PBK VI/O w Warszawie, PLN: 11 1060 0076 0000 3200 0074 4691
Bank Swift ref. BPH KPL PK