|
Trudno
byłoby znaleźć w przeszłości odpowiednik dzisiejszych czasów. Wydarzenia o
globalnym znaczeniu nigdy nie postępowały w takim tempie, a ich zbieżność
z proroctwami Biblii o ostatnich wydarzeniach nie była tak uderzająca.
Nie tak
dawno rozpadł się radziecki kolos na glinianych nogach. Niektóre z państw,
które należały do satelitów tego ateistycznego imperium dziś wiedze prym w
zaprzęgu papiestwa, a ich nowo wybrani przywódcy śpieszą ze swoją pierwszą
wizytą do Watykanu zamiast do Moskwy. Z militarnego punktu widzenia na
arenie międzynarodowej pozostała tylko jedna superpotęga — Stany
Zjednoczone, która przemawia coraz surowszym tonem. Czy USA odegrają w
czasach końca rolę hegemona? Taki obraz ukazuje Apokalipsa, ostatnia
księga Pisma Świętego, której proroctwa sięgają końca świata.
Wielu ma
nadzieję, że nowy porządek świata wspierany militarną mocą Stanów
Zjednoczonych oraz religijnym autorytetem papiestwa oraz religii
skupionych przy ONZ upora się z terroryzmem, obali tyranów, stłamsi
ogniska zapalne świata, poprawi ekologię, zdławi międzynarodową mafię,
pojedna narody i religie świata. Czy przed nami epoka pokoju i
bezpieczeństwa? Czy też, jak zapowiada Apokalipsa, największy kryzys w
dziejach świata.
BESTIA Z
ZIEMI
W
biblijnych proroctwach bestie symbolizują imperia. Apokalipsa zapowiada,
że w czasie końca dominującą rolę odegra mocarstwo symbolizowane przez
Bestie z Ziemi. Zanim ją zidentyfikujemy wspomnijmy o poprzednich
imperiach zapowiedzianych w proroctwach Pisma Świętego.
Prorok
Daniel zapowiedział, że po Babilonie, nastanie Medo-Persja, potem Grecja,
a następnie Imperium Rzymskie, po czym nastanie długi okres, w którym nie
będzie imperium o takim wpływie, jak wyżej wspomniane, aż pojawi
się Bestia z Ziemi. Wszystkie mocarstwa reprezentowane w apokaliptycznych
proroctwach przez bestie miały przynajmniej trzy wspólne cechy: związek
religii z polityką, prześladowania prawdziwych wyznawców Boga, każde
następne powstawało na zachód od poprzedniego.
Cztery
zapowiedziane przez proroka Daniela starożytne mocarstwa posiadały
oficjalną religię, która miała ogromny wpływ na rządy. Wszystkie miały na
koncie prześladowania ludu Bożego: Babilończycy uprowadzili Izraelitów do
niewoli
JER. 25,11;
Persowie wydali za sprawą Hamana wyrok śmierci na wszystkich Izraelitów
ESTERY 3,9-13;
Grecy prześladowali lud Boży w czasach Antiocha Epifanesa (175-163 r.
p.n.e.); Rzym dwukrotnie najechał Judeę i zniszczył Jerozolimę.
[]
Co do
kierunku powstawania imperiów, to Babilończycy podbili położoną na zachód
Palestynę; Persja zagarnęła położony na zachód teren dzisiejszej Turcji;
kultura grecka poddała sobie Europę Wschodnią, a rzymska Europę Zachodnią.
Biorąc pod uwagę to, że każde następne z zapowiedzianych imperiów powstało
na zachód od poprzednich, należałoby oczekiwać, że mocarstwo symbolizowane
w czasie końca przez Bestię z Ziemi pojawi się na zachód od Europy
Zachodniej, czyli... za Atlantykiem. Oto co Apokalipsa mówi o Bestii z
Ziemi:
„Potem
ujrzałem inną Bestię, wychodzącą z ziemi: miała dwa rogi podobne do rogów
Baranka,
a mówiła jak Smok. I całą władzę pierwszej Bestii przed nią wykonuje, i
sprawia, że ziemia
i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszej Bestii, której rana śmiertelna
została uleczona.
I czyni wielkie znaki, tak iż nawet każe ogniowi zstępować z nieba na
ziemię na oczach ludzi.
I zwodzi mieszkańców ziemi znakami, które jej dano uczynić przed Bestią,
mówiąc mieszkańcom ziemi, by wykonali obraz Bestii, która otrzymała cios
mieczem, a ożyła.
I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, tak iż nawet przemówił obraz
Bestii,
i by sprawił, że wszyscy zostaną zabici, którzy nie oddadzą pokłonu
obrazowi Bestii.
I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy
otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło i że nikt nie może kupić ni
sprzedać,
kto nie ma znamienia — imienia Bestii lub liczby jej imienia.”
OBJ.
13,11-17.
Bestia z
Ziemi jest ambiwalentna. Z jednej strony przypomina Baranka, a z drugiej
przemówi jak Smok. Ma charakter chrześcijański, ale będzie prześladować.
Jej nazwa nawiązuje do religijnej Bestii z Morza, która w średniowieczu
miała prześladować ludzi wierzących przy pomocy inkwizycji i innych metod.
Z drugiej zaś strony jej nazwa zawiera aluzję do gościnnej „ziemi”, która
dawała schronienie prześladowanym ludziom. Gdzie trafiali ludzie
prześladowani za wiarę w Niderlandach i innych krajach świata? Do Ameryki
Północnej. Wielu z nich położyło podwaliny pod rozdział kościoła i
państwa, który na długo stał się fundamentem wolności i tolerancji w USA.
Bestia z
Ziemi jest jedyną w Apokalipsie, która wychodzi „z ziemi”. Poprzednie,
włącznie z tymi z księgi Daniela, wyszły z morza. „Morze” ma w proroctwach
apokaliptycznych negatywne konotacje
OBJ. 21,1.
Z niego wyłaniają się mocarstwa, które prześladują lud Boży, dlatego
„morze” reprezentuje narody stojące w opozycji do ludu Bożego (patrz
DAN. 7; OBJ.13).
„Ziemia” w przeciwieństwie do „morza”, kojarzy się w Biblii pozytywnie
przez aluzję do „prześlicznej ziemi”, czyli Ziemi Obiecanej, kraju, który
był gościnny wobec ludu Bożego: „A Wąż za Niewiastą wypuścił z gardzieli
wodę jak rzekę, żeby ją rzeka uniosła. Lecz ziemia przyszła Niewieście z
pomocą i otworzyła ziemia swą gardziel, i pochłonęła rzekę, którą Smok ze
swej gardzieli wypuścił.”
OBJ.
12,15-16.
Ameryka jest
„ziemią”, która dała schronienie ludowi Bożemu przed prześladowaniami w
Europie. Ameryka Północna przyjęła protestantów poszukujących wolności
sumienia oraz urodzajnej ziemi. Z kolei Ameryka Południowa wchłonęła
wysiłki Hiszpanii walczącej z innowiercami przy pomocy inkwizycji,
wysyłając armie przeciwko protestanckim Niderlandom oraz Anglii. Odkąd
konkwistadorzy hiszpańscy ruszyli do Ameryki Łacińskiej w poszukiwaniu
złota, a za nimi ruszyły tam zakony dominikanów i jezuitów, Europa
odetchnęła nieco od prześladowań, jakie dręczyły ją przez średniowiecze.
[]
Mocarstwo
symbolizowane przez Bestię z Ziemi miało się wyłonić, gdy dobiegło końca
1260 lat zapowiedzianej w proroctwach teokracji
papieskiej. Okres ten, który rozpoczął się w 538 roku, gdy z Rzymu
usunięto ariańskie plemię Ostrogotów, a w życie wszedł dekret Justyniana
poddający papieżowi rzymskiemu cały chrześcijański świat, zaś dobiegł
końca w 1798 roku, kiedy wojska napoleońskie zlikwidowały państwo
papieskie, aresztując papieża. Bestia z Ziemi miała się pojawić pod koniec
okresu dominacji średniowiecznego papiestwa, a więc pod koniec XVIII
wieku.
Apokalipsa
mówi, że mocarstwo reprezentowane przez Bestię z Ziemi miało dojść do
światowej potęgi w tym samym czasie, kiedy zagoiła się śmiertelna „rana”
zadana papiestwu w 1798 roku, kiedy Napoleon zlikwidował państwo
papieskie. Zgodnie z zapowiedzią Apokalipsy owa rana, która wydawała się w
XVIII wieku śmiertelna, zagoiła się po 1929 roku, kiedy papiestwo
odzyskało swój status polityczny za sprawą konkordat zawartego z
Mussolinim. Prześledźmy wszystkie cechy mocarstwa, które w Apokalipsie
kryje się pod symbolem Bestii z Ziemi:
• Wychodzi z
„ziemi”, która przyszła z pomocą wierzącym prześladowanym w Europie przez
1260 lat papieskiej dominacji
OBJ.
12,15-16.
• Wyłania się pod koniec XVIII wieku w okresie, gdy papiestwo otrzymało
śmiertelną ranę za sprawą Napoleona, który zniósł państwo papieskie
OBJ.
13,10-11.
• Posiada demokratyczny charakter o czym świadczy brak diademów na jej
rogach
OBJ. 13,11,
gdyż diademy na głowach wcześniejszych bestii reprezentowały imperia o
rządach monarchicznych.
• Dochodzi do potęgi stopniowo, czym różni się od poprzednich mocarstw,
które osiągnęły ją w rezultacie podbojów militarnych
DAN. 7,1.
• Posiada chrześcijański charakter, na co wskazuje przyrównanie jej do
baranka
OBJ. 13,11.
• Pochodzi z „ziemi”, która przyszła z pomocą ludziom prześladowanym w
Europie, a więc z terenu, które stał się azylem dla uchodźców z całego
świata
OBJ. 12,16.
• Narzuci światu ogólnoświatowy system religijno-ekonomiczno-polityczny
zwany „Obrazem Bestii”
OBJ.
13,12.15.
• Przemówi „jak Smok” z wielką mocą perswazji
OBJ. 13,11.
• Sprawi, że ludzie oddadzą pokłon Bestii z Morza, co sugeruje przyszły
bliższy związek z papiestwem, który uwieńczy piętno egzekwowane przy
pomocy embarga
OBJ.
13,15-17.
• Posłuży się religijną mocą dowodząc, że ma za sobą Boże wsparcie
OBJ.
13,13-14; OBJ. 16,13.
Tylko
jedna potęga posiada wszelkie znamiona Bestii z Ziemi — Stany Zjednoczone
Ameryki Północnej. Niepodległość uzyskały pod koniec XVIII wieku. Od
współczesnych sobie monarchii różniły się demokratycznym rządem. Korzenie
demokracji amerykańskiej tkwią w pozytywnych ideach Reformacji i
Oświecenia. Wprowadzona do konstytucji USA zasada
rozdziału kościoła i państwa przyniosła niespotykaną wolność religijną,
czyniąc Amerykę schronieniem dla milionów ludzi prześladowanych gdzie
indziej.
[]
Bestia z
Ziemi ma dwa rogi, „podobne do rogów Baranka”
OBJ. 13,11.
W Apokalipsie „baranek”, aż 28 razy na 29, odnosi się do Chrystusa.
Podkreśla to chrześcijańskie korzenie tego mocarstwa oraz łagodny sposób
rządów. Apokalipsa ujawnia jednak, że Bestia z Ziemi okaże się wilkiem w
owczej skórze
MAT. 7,15
i przemówi głosem Smoka
OBJ.13,11.
Przejmie rolę policjanta świata, który zdobędzie wielki autorytet.
„Mowę Smoka”
OBJ. 13,11
Daniel zobrazował jako „zalew wspaniałego kraju”
DAN. 11,40,
a zatem ta sama amerykańska „ziemia”, która długo stała na straży wolności
religijnej oraz rozdziału kościoła od państwa w końcu przyczyni się do
zwiedzenia świata wespół z religijną mocą reprezentowaną w Apokalipsie
przez Bestię z Morza
OBJ. 16,13;
19,20; 20,4.
Prorok Daniel zapowiedział to słowami: „Wkroczy do wspaniałego kraju, a
wielu polegnie”
DAN. 11,41.
POLICJANT
ŚWIATA
W Ameryce
Północnej kres związkowi między władzą świecką i kościelną położyła
konstytucja wprowadzona pod koniec XVIII wieku. Przedtem bywało, że
ludzie, którzy znaleźli tu schronienie przed religijnym uciskiem w
Europie, ciemiężyli mniejszości chrześcijańskie, na przykład baptystów czy
kwakrów.
Dziś zaczyna
w USA odżywać duch wcześniejszych czasów. Wielu przywódców w USA woła o
powrót do tej „chrześcijańskiej”, ale nietolerancyjnej Ameryki sprzed
konstytucji, zmierzając do usunięcia rozdziału kościoła i państwa.
Nietrudno się domyślić, że gdy prawica religijna uzyska dominujący wpływ
na władzę, wówczas Stany Zjednoczone przemówią głosem Smoka, a Baranek
przeistoczy się w Bestię.
W krótkim
opisie Bestii z Ziemi aż pięciokrotnie pojawia się greckie słowo poiei
(„sprawiać”), co ukazuje ją w roli światowego
egzekutora, swego rodzaju policjanta świata
OBJ. 13,11.
Jak zauważył Charles Krauthammer w magazynie „New
Republic”, niedawne wydarzenia zrodziły niezwykłą strukturę świata z
pojedynczą mocą — Stanami Zjednoczonymi — na samym szczycie
międzynarodowego porządku.”[1] „Newsweek” sprawozdał: „Sprawę Bliskiego
Wschodu i Bośni udało się ruszyć do przodu, ponieważ Stany Zjednoczone
pozostają jedynym mocarstwem z militarną i moralną
siłą pozwalającą osiągnąć to, czego chcą. I nic nie wskazuje, żeby to
miało ulec zmianie w najbliższych latach.”[2]
W roku 1929
roku papiestwo zaleczyło „śmiertelną ranę”, którą zadał mu Napoleon. Stało
się to za sprawą sojuszu z faszystowskim przywódcą Mussolinim, który
przyznał papiestwu status państwa oraz skrawek ziemi zwany Watykanem.
Nagłówek jednej z gazet głosił wówczas: „Mussolini i Gasparri podpisują
historyczny pakt... otrzymana wiele lat temu rana zostaje zagojona.”[3]
[]
Co
ciekawe, w tym samym czasie Roosevelt przeforsował New Deal, centralizując
finanse i ekonomię amerykańską, dzięki czemu USA stały się Bestią z Ziemi,
a więc superpotęgą militarną. Ujawniło się to w pełni pod koniec II Wojny
Światowej. Dziennikarz magazynu „The Economist” zauważył: „Po 1945 roku,
zimna wojna postawiła Amerykę w pozycji unikalnej w jej historii. Stała
się stróżem, liderem i rzecznikiem demokratycznego świata. Przez te lata
reszta świata tak bardzo przyzwyczaiła się i zaufała amerykańskiemu
szeryfowi, że przyjęła tę anomalię, jako trwałą prawdę... Pozostaje w tej
roli, gdyż stanowi ogromny, prosperujący i wciąż uzbrojony po zęby kraj,
ku któremu oczy świata zwracają się za każdym razem, gdy międzynarodowy
porządek ulega zakłóceniu.”[4]
Wojska
amerykańskie interweniowały skutecznie, gdy komuniści ruszyli na
południową Koreę, gdy Saddam Hussein zajął kuwejckie pola naftowe, chaos
ogarnął Haiti, zbrodnie toczyły Bałkany, terroryści zrobili sobie z Afganistanu
prywatne rancho, a Hussein poczuł się drugim Nabukadnezarem.
Dla milionów
imigrantów z całego świata USA stały się wielkim błogosławieństwem. Tym,
którzy mieszkają w USA trudno uwierzyć, aby ten gościnny, tolerancyjny
kraj stał się tyranem. Historia dostarcza podobnych precedensów. Chrystus
został skazany na krzyż przez demokratyczną większość. Hitler został
wybrany demokratycznie. Hitler miał poparcie ludu i papiestwa.[5] Pius XI
(1922-39) nazwał Hitlera oraz Mussoliniego „mężami Bożymi”, a żaden z nich
nie został ekskomunikowany.
Proroctwa
malują przed nami smutną perspektywę. Większość z nas pamięta Amerykę i
wciąż postrzega USA jako kraj łagodny, gościnny i tolerancyjny, bo takim
wciąż jest. Świat zawdzięcza Ameryce wiele. Francja to, że nie mówi dziś
po niemiecku, Europa Wschodnia niezależność od rosyjskiego kolosa, Irak
wolność od tyrana. Chrześcijaństwo zawdzięcza Ameryce to, że wysłała
więcej misjonarzy niż reszta świata razem wzięta, a szczodrość i pomoc
mieszkańców tego kraju nie mają sobie równych w świecie. Większość
naukowców, którzy wierzą w stworzenie pochodzi z USA i zawdzięczamy im
literaturę, która broni wiarogodność Pisma Świętego z naukowego punktu
widzenia. Chrześcijaństwo, wolność, tolerancja i demokracja w wielu
krajach świata mają wielki dług wdzięczności wobec USA.
Niestety
proroctwa Apokalipsy pokazują, że ta sama Ameryka wyda na świat Bestię z
Ziemi, która w przymierzu z Bestią z Morza (papiestwo), utworzy system ekonomiczno-religijno-polityczny przypominający pod wieloma względami ten,
który dominował w średniowieczu. Czy proces przekształcenia baranka w
Bestię już się rozpoczął?
PRZYPISY:
1. New Republic, 29 lipiec (1991).
2. Newsweek, 9 październik, (1995): 44, wyd. amerykańskie.
3. San Francisco Chronicle, 12 luty (1929): 1.
4. The Economist, 19 czerwiec (1993): 15.
5. Na temat działalności papiestwa w okresie II wojny światowej, polecam
książkę katolickiego pisarza Johna Cornwella pt. Papież Hitlera,
Warszawa: Wydawnictwo Da Capo, 2000.
Powyższy tekst pochodzi z książki Apokalipsa tego samego autora.
Zdjęcia: whitehouse.gov; Paul Morse.
|
|